Współczucie na Challenge Day: Kształtowanie więzi i zrozumienie wśród młodzieży

Gdy tempo życia jest szybkie, a codzienne wyzwania mogą przyćmić nasze zdolności do empatii, programy edukacyjne takie jak Challenge Day stają się istotnym narzędziem w budowaniu współczucia i zrozumienia między młodymi ludźmi. Ten szczególny program oferuje uczniom liceum niepowtarzalną szansę, aby doświadczyć chwili, w której współczucie i empatia stają się centralnymi elementami edukacji.

Challenge Day wkrótce:
Challenge Day to innowacyjny program, który pozwala młodzieży zanurzyć się w doświadczeniu tworzenia więzi oraz zrozumieć różnorodność doświadczeń życiowych swoich rówieśników. Jednym z niezwykłych ćwiczeń jest „Linie, które nas dzielą”, które doskonale ilustruje potęgę współczucia.

Ćwiczenie „Linie, które nas dzielą”:
Podczas tego ćwiczenia uczniowie stają przed ścianą sali gimnastycznej. Animatorzy czytają opisy bolesnych doświadczeń, a uczestnicy, którzy przeżyli podobne chwile, przechodzą na drugą stronę sali. To ćwiczenie pozwala na fizyczne przejście przez symboliczne „linie” dzielące uczestników, tworząc w ten sposób bezpośrednią więź pomiędzy nimi.

Wpływ współczucia na młodzież:
Programy edukacyjne, które skupiają się na współczuciu, mają potencjał odmieniający życie młodzieży. Współczucie pomaga zrozumieć, że każdy kryje w sobie unikalne historie i doświadczenia. To narzędzie, które nie tylko łamie bariery dzielące rówieśników, ale również buduje silniejsze relacje i pozwala na lepsze zrozumienie potrzeb drugiego człowieka.

Długoletnie korzyści:
Wprowadzenie współczucia do edukacji młodzieży nie tylko kształtuje lepsze relacje w szkole, ale także przygotowuje ich do życia w społeczeństwie pełnym różnorodności. Uczniowie, którzy doświadczają programów jak Challenge Day, zyskują umiejętności, które będą kierować ich życiem jako odpowiedzialnymi obywatelami, gotowymi wspierać innych w trudnych chwilach.


Challenge Day i podobne programy stawiają współczucie w centrum edukacji, dając młodzieży szansę na doświadczenie jego potężnego wpływu na ich własne życie i życie innych. To nie tylko działanie na jednym dniu, ale inwestycja w kształtowanie młodych umysłów, tworząc przyszłość pełną zrozumienia, akceptacji i wzajemnej pomocy.

„Od pewnego czasu funkcjonuje wspaniały program o nazwie Challenge Day, pozwalający młodzieży poczuć się częścią ludzkiej wspólnoty. Polega on na wypełnieniu jednego dnia z życia uczniów liceum działaniami promującymi tworzenie więzi z rówieśnikami. Przykładowo w ćwiczeniu zatytułowanym „Linie, które nas dzielą” nastolatkowie ustawieni są pod jedną ze ścian sali gimnastycznej. Następnie animator po kolei wyczytuje opisy bolesnych doświadczeń. Zadaniem uczestników jest przejście na drugą stronę sali, jeśli kiedykolwiek przeżyli oni podobne chwile. Ćwiczenie przeprowadzane jest wolno – każda tura zapewnia uczniom odpowiednią ilość czasu na zobaczenie, którzy spośród ich rówieśników ucierpieli w podobny sposób, jak oni. „Jeśli kiedykolwiek poczuliście się skrzywdzeni lub źle ocenieni z uwagi na wasz kolor skóry… Zostaliście upokorzeni podczas zajęć w klasie przez nauczyciela bądź kolegę/koleżankę… Znęcano się nad wami, wyśmiewano lub zraniono za noszenie okularów, aparatu na zęby czy protezy słuchowej… za wasz sposób chodzenia, ubierania, za waszą wagę, wzrost lub budowę ciała. Proszę przejść na drugą stronę sali”. W pewnym momencie niemal wszyscy obecni ustawiają się pod przeciwległą ścianą, a tym samym dobitnie pokazują, że cała społeczność szkolna od czasu do czasu pada ofiarą okrutnej krytyki. W trakcie tego ćwiczenia zazwyczaj nawet najtwardszy młodzieniec otwiera się pod wpływem wzbierającej fali współczucia. To doświadczenie prowadzi do unicestwienia wyimaginowanych barier, odpowiedzialnych za samotność nastolatków. Uświadamia im to, że postrzegana przez nich izolacja była jedynie iluzją, i zmniejsza tym samym szanse na pojawienie się sytuacji konfliktowych.
Dlatego właśnie uznanie naszego wspólnego człowieczeństwa, będące jednym z elementów samowspółczucia, jest tak potężnym lekarstwem. Kiedy poczucie własnej wartości i przynależności opierają się na po prostu na tym, że jesteśmy ludźmi, odrzucenie przez innych staje się niemożliwością. Nasze człowieczeństwo nie może zostać nam odebrane, niezależnie od tego, jak głęboko znajdziemy się na dnie. Jesteśmy pełnoprawnymi członkami ludzkiej rasy i potwierdza to nasza zauważalna niedoskonałość. Dzięki takiemu myśleniu automatycznie, zawsze i wszędzie połączeni jesteśmy z całością.” – dr Kristin Neff

źródło: K. Neff, Jak być dobrym dla siebie…, 2019