Czy istniejący w rzeczywistości grzyb mógłby doprowadzić do zagłady ludzkości?

To nie jest jakiś dziwny układ antenek na chrząszczu, ale owocniki „grzyba zombie”, który przejął kontrolę nad owadem.
Po zakończeniu podboju, grzyb ma zamiar rozprzestrzenić swoje zarodniki na wietrze, aby znaleźć nowe ofiary do skonsumowania.
To fascynujące zdjęcie autorstwa Franka Deschandola zostało wyróżnione w konkursie Wildlife Photographer of the Year (WPY) 2019. źródło: https://www.bbc.com/news/science-environment-49615571

Twierdzącej odpowiedzi na to pytanie postanowiło udzielić studio Naughty Dog, które dokładnie sześć lat temu podarowało nam kapitalną grę The Last of Us. Choć pomysł na stworzenie tego tytułu narodził się w głowie Neila Druckmanna na długo przed rozpoczęciem pracy w tej firmie, to dopiero tam, wiele lat później, mógł faktycznie go zrealizować. Co ciekawe, w jego pierwotnej koncepcji opowieść o podróży Joela i Ellie miała być zwykłą grą z zombiakami w roli głównej, a przedstawiona w niej wizja zagłady ludzkości daleko odbiegała od tej, której świadkami byliśmy w końcowym produkcie.

Deweloperzy ze studia Naughty Dog wyznali kiedyś, że przełomem okazało się obejrzenie magazynu przyrodniczego Planet Earth, wyprodukowanego w 2006 roku przez brytyjską stację telewizyjną BBC. W ósmym odcinku serialu pochylono się nad organizmami żyjącymi w dżunglach oraz lasach tropikalnych, a jednym z jego bohaterów okazał się Ophiocordyceps unilateralis – grzyb należący do rodzaju maczużnikowatych. Po obejrzeniu dokumentu twórcy zaczęli zastanawiać się, czy dziesiątkujący mrówki pasożyt byłby w stanie w identyczny sposób zniewalać ludzi i uznali, że jest to wspaniały fundament do stworzenia nowej gry. Nietrudno się domyślić, że Druckmann wdrożył go do swojego starego pomysłu i tak powstało The Last of Us.

Maczużnik bojowy rozwijający się na poczwarce, autor fot.: Holger Krisp

Wróćmy jednak do grzyba. Prawdziwy Cordyceps atakuje swoje ofiary za pośrednictwem zarodników, które następnie rozwijają się wewnątrz ich organizmu. Zaatakowane mrówki przestają zachowywać się w normalny sposób – najpierw porzucają swoje mrowiska, a następnie wdrapują się na pobliskie drzewa, gdzie przywierają do liści i obumierają. Po dokonaniu dzieła zniszczenia grzyb nie kończy jednak swojego morderczego żniwa. Z głowy żywiciela wypuszczane są maleńkie szypułki, które po pęknięciu, rozsiewają kolejne zarodniki. Te infekują nowe organizmy i proces jest kontynuowany.

The Last of Us za pandemię także odpowiadają zarodniki maczużnika, choć z wiadomych względów, reprezentują one zmutowany gatunek tego grzyba. Zainfekowani ludzie tracą nad sobą kontrolę i zachowują się niezwykle agresywnie, co do złudzenia przypomina sytuację znaną z innych produkcji podejmujących temat zombie apokalipsy. Gra studia Naughty Dog wyróżnia kilka stadiów choroby CBI (Cordyceps Brain Infection), w zależności od tego, jak długo bezwzględny organizm pasożytuje w żywicielu. W każdym etapie ofiary schorzenia coraz mniej przypominają zwykłych ludzi.

Warto dodać, że przedstawiony wyżej scenariusz ma marne szanse powodzenia w rzeczywistości. Naukowcy są zgodni, że żaden grzyb należący do rodziny maczużników nie jest w stanie dokonać takiego spustoszenia u ludzi, jak u mrówek lub innych owadów. To dobra wiadomość, bo w Polsce występują trzy gatunki, w tym ten najbardziej znany – maczużnik bojowy.

Tekst: Krystian Smoszna

grynieznane.pl

Czy pasożytniczy grzyb mógłby ewoluować, by kontrolować ludzi?

Mrówka po ataku maczużnika, źródło: reddit.com

Grzyb tworzący zombie w The Last of Us jest prawdziwy, ale istnieje wiele innych grzybów, których należy się obawiać. Z 5 milionów gatunków grzybów na świecie, kilkaset jest niebezpiecznych dla ludzi.
Mrówka, nie panując już nad swoim ciałem, odpełza od swojej kolonii, zwisa niebezpiecznie na liściu i czeka na śmierć, gdy grzyb pochłania jej ciało, wyłania się z głowy i wypuszcza zarodniki w powietrze.

„Są jak te ponure małe ozdoby świąteczne w lesie”, mówi Ian Will, genetyk grzybów na Uniwersytecie Centralnej Florydy, gdzie można znaleźć te zombifikowane mrówki.

A gdyby ten pasożytniczy grzyb mógł zrobić to samo z nami?

Takie jest założenie nowego serialu opartego na grze wideo The Last of Us, w którym w wyniku ocieplenia temperatur spowodowanego zmianami klimatycznymi, grzyb przejmuje władzę nad światem i zamienia ludzi w kontrolowane przez pasożyty zombie.

„W fantastyczny sposób, logiczne powiązania są tam, ale nie jest prawdopodobne, że to się stanie w prawdziwym życiu”, mówi Will. Ale podczas gdy naukowcy nie martwią się o to, że grzyby ewoluują, by zamienić ludzi w zombie, rosnące temperatury stanowią realne ryzyko pogorszenia infekcji grzybiczych.

Twórca The Last of Us Neil Druckmann został podobno zainspirowany filmem przyrodniczym pokazującym grzyba Ophiocordyceps unilateralis, infekującego mrówkę kulistą. Cordyceps to szeroka kategoria pasożytów owadzich, a także popularny suplement zdrowotny. Ale tylko ophiocordyceps kontrolują ciało swojego żywiciela.

Wiadomo, że około 35 grzybów ophiocordyceps zamienia owady w zombie, ale może istnieć ich aż 600 – mówi João Araújo, ekspert od pasożytniczych grzybów z Nowojorskiego Ogrodu Botanicznego.

Jak zachowuje się zainfekowana mrówka?

Pierwsze oznaki infekcji to nieregularne i nienormalne zachowanie. Naukowcy uważają, że pasożyt przejmuje fizyczną kontrolę nad swoim żywicielem poprzez wzrost komórek grzybowych wokół mózgu, które porywają system nerwowy owada, aby kontrolować jego mięśnie. Nie wiadomo dokładnie, jak to robi, czy poprzez uwolnienie substancji chemicznej, czy zmianę DNA owada – mówi Will.

Jest to proces, który grzyb udoskonalał w obrębie swojego żywiciela jeszcze przed historią człowieka.

„Nasza hipoteza jest taka, że współewoluowały one przez około 45 milionów lat” – mówi Araújo.
Czy jesteśmy pewni, że nie może zainfekować ludzi?

Aby grzyb przeniósł się na jakiekolwiek ciepłokrwiste zwierzę, wymagałby poważnej pracy ewolucyjnej.

„Gdyby grzyb naprawdę chciał zarazić ssaki, wymagałoby to milionów lat zmian genetycznych” – mówi Araújo.

Każdy gatunek grzyba tworzącego zombie ewoluował, aby dopasować się do konkretnego owada, więc unikalne szczepy mają niewielki wpływ na organizm poza tym, do którego zainfekowania wyewoluowały. Na przykład cordyceps, który ewoluował, aby zainfekować mrówkę w Tajlandii, nie może zainfekować innego gatunku mrówki na Florydzie.

„Jeśli skok z gatunku mrówek jest trudny, to przeskok do ludzi – to zdecydowanie sci-fi”, mówi Will. „Ale ten pomysł, że temperatura odgrywa rolę w infekcjach grzybiczych jest z pewnością rozsądny”.


Zagrożenie ze strony rosnących temperatur?

Nawet bez nadchodzącego zagrożenia ze strony pasożytniczych grzybów, jest mnóstwo innych grzybów, których należy się obawiać.

Szacuje się, że na świecie istnieją miliony gatunków grzybów, a kilkaset jest znanych jako niebezpieczne dla ludzi. Jedną rzeczą, która chroni nas przed poważnymi infekcjami grzybiczymi są nasze własne ciepłe ciała. Przy temperaturze około 98°F, ludzkie ciała są zbyt gorące dla większości gatunków grzybów, aby rozprzestrzenić infekcję – preferują one zakres od 77°F do 86°F.

(Zapomnij o tym, co myślisz, że wiesz o średniej temperaturze ludzkiego ciała).

„Jednym z powodów, dla których mamy grzyby skórne, jest to, że mogą one dostać się między fałdy skóry. Są to swego rodzaju mokre, ciemne miejsca, w których grzyby mogą się rozmnażać, a które są chłodniejsze niż temperatura ciała” – mówi Shmuel Shoham, ekspert od chorób zakaźnych w Johns Hopkins University School of Medicine.

„W miarę ocieplania się Ziemi istnieje obawa, że zmiana między temperaturą środowiska a temperaturą ciała nie będzie tak dramatyczna” – mówi. Hipotetycznie, ułatwiłoby to grzybom, które wyewoluowały, by wytrzymać gorętsze temperatury zewnętrzne, przetrwanie również wewnątrz ludzkiego ciała.

Tekst: Sarah Gibbens

źródło: nationalgeographic.com

źródło: grynieznane.p, fot. : nypost.com, wikipedia.org, bbc.com i inni

#arkusze #ASD #autyzm #BożeNarodzenie #ciekawostki #czytanie #edukacja #ekologia #emocje #empatia #integracja #jesień #kolorowanie #kolory #kreatywność #lato #lekcja #logiczne #logopedia #matematyka #mindfulness #mózg #percepcja #przedszkole #przyroda #psychologia #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #storytelling #szkoła #toksyczni #uwaga #uważność #wiosna #zabawa #zabawy #zajęcia #zajęciaspecjalistyczne #ZespółAspergera #zwierzęta #ćwiczenia #żłobek


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: