Cele:

  • Rozwijanie empatii, kreatywności, rozpoznawanie własnych stanów emocjonalnych, samoregulacji, wzmacnianie więzi rodzinnych.
  • Praca z tekstem.

Serduszkowa godzina

Tosia spała w najlepsze, kiedy jasny promyk słońca przysiadł na jej nosku. Drżał, jakby z całych promyczkowych sił wołał cieniutkim głosem: Wstawaj, śpiochu! 
Jednak gdy to nic nie dało, przysiadł na rzęsach. Wtedy Tosia otworzyła zaspane oczy, po czym usiadła na łóżku. Za oknem była zima. Ten widok sprawił, że na twarzy Tosi pojawił się uśmiech, który jednak bardzo szybko znikł, bo w domu było cichutko, a to znaczyło, że mama i tata wyszli już do pracy.
Dziewczynka zerwała się z łóżka i z nadzieją, że może jeszcze są, pobiegła do kuchni, bo bardzo chciała się do nich przytulić. W kuchni jednak przywitała ją babcia pytaniem, czy chce naleśniki. W oczach Tosi pojawiły się łzy, bo mimo że naleśniki uwielbiała, to chciałaby je zjeść z mamą i tatą.
Rodzice Tosi dużo pracowali i wracali do domu wieczorem, a dziewczynka całe dnie spędzała z babcią albo w przedszkolu. I mimo że babcia pięknie czytała bajki, Tosia tęskniła za rodzicami.
Tego dnia zjadła tylko jednego naleśnika, co bardzo zmartwiło babcię, która z niepokojem przyłożyła dłoń do czoła wnuczki.

– Już myślałam, że się nam rozchorowałaś, ale na szczęście nie masz gorączki – powiedziała z ulgą.

– Nie jestem chora, tylko smutna – odparła niezbyt grzecznie Tosia.

– A może nie tylko smutna, ale i troszkę zła? – zapytała łagodnie babcia. I miała rację. Tosia była nie tylko smutna, ale czuła też złość. Była zła, że nie zdążyła przytulić rodziców, że nie zjedli razem naleśników, że znowu musieli iść do pracy. Była zła na zimę, że jest taka piękna, a ona nie może pójść z mamą i z tatą na sanki, była zła nawet na promyk słońca, że nie obudził jej wcześniej.

Przez całą drogę do przedszkola o czymś myślała. Wreszcie zdecydowała się zapytać babcię.

– Babciu, myślisz, że mama i tata mnie kochają? – wyszeptała.

Babcia aż przystanęła.

– Oczywiście, że bardzo cię kochają, a czemu mnie o to pytasz? – zdziwiła się.

– Bo jak się kogoś niezbyt lubi albo niezbyt kocha, to wtedy chce się z tym kimś być jaj najmniej – odparła Tosia.

#arkusze #ASD #autyzm #BożeNarodzenie #ciekawostki #czytanie #edukacja #ekologia #emocje #empatia #integracja #jesień #kolorowanie #kolory #kreatywność #lato #lekcja #logiczne #logopedia #matematyka #mindfulness #mózg #percepcja #przedszkole #przyroda #psychologia #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #storytelling #szkoła #toksyczni #uwaga #uważność #wiosna #zabawa #zabawy #zajęcia #zajęciaspecjalistyczne #ZespółAspergera #zwierzęta #ćwiczenia #żłobek


Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: