Zróbmy Sobie Teatr – Tajemnice teatru
Może nie każdy z was był już w teatrze ale z pewnością każdy z was choć raz w życiu o nim słyszał. Zdajecie sobie sprawę z tego, że w naszej części świata teatr istnieje już od około 2,5 tysiąca lat? To całkiem sporo, prawda? Przygotujcie się na podróż po historii teatru, poszerzcie swoją wiedzę i zaspokójcie ciekawość.
Tajemnica 1. Widzący i Widziany:
Nazwa teatr wywodzi się z języka greckiego. Greckie słowo thea oznacza widzieć. Teatr jest więc miejscem spotkania tego, który patrzy i tego, który jest oglądany, czyli widza i aktora. Chociaż dziś wśród pracowników teatru znajdziemy specjalistów od świateł, dekoracji i kostiumów oraz reżysera i inspicjenta, to pamiętajcie, że mimo wszystko możemy się bez nich obyć. Nie możemy jednak obyć się bez aktora i bez publiczności. Inspicjent może czuwać nad techniczną i organizacyjną stroną przedstawienia ale najważniejsze zadanie nadal spoczywa na aktorze który przyciąga publiczność. Bez aktora i publiczności po prostu nie ma teatru.
Tajemnica 2. Początki Teatru Wiążą Się z Religią:
Może wielu z was to zaskoczy ale sztuka teatralna ma swoje źródło w święcie nazywanym Dionizjami. Były to attyckie święta organizowane w starożytnej Grecji na cześć Dionizosa, boga wina i urodzaju. Podczas obchodów rzeźba boga była dekorowana laurami i ubierana w odświętne szaty. Dionizje właściwe rozpoczynały się od pompe, czyli wielkiej procesji urozmaicanej tańcami i śpiewem, której trasa znajdowała finał w świątyni Dionizosa. Modlitwy odmawiane wtedy przez ludzi miały formę pieśni i hymnów pochwalnych. To one dały początek późniejszym występom aktorów i chórów w przedstawieniach.
Tajemnica 3. Dwie Twarze Teatru:
Trochę trwało zanim teatr nabrał takiej postaci, jaką znamy dzisiaj. Obecnie mamy teatry tańca w których aktorzy tańczą i dramatyczne w których dramatyzują wygłaszając swoje role. Są sceny na których śpiewa się z orkiestrą i takie na których całą treść przekazuje się wyłącznie gestem oraz mimiką twarzy. Jedna kwestia jednak nie uległa zmianie. Teatr ma dwie twarze, czyli tą smutną i tą wesołą. Od dawien dawna na scenie wystawia się albo tragedie albo komedie. Niezależnie od formy spektaklu chcemy obecnych aktorów wysłuchać i czasem popłakać, a czasem się pośmiać.
Tajemnica 4. Teatr Jest Jak Lustro:
Po co ludzie stworzyli teatr, skoro nic się w nim nie dzieje naprawdę? Może dlatego, że w życiu bohaterów danego przedstawienia możemy się przejrzeć niczym w lustrze. Podstawowym celem teatru w starożytnej Grecji było wywołanie katharsis, czyli przeżycie oczyszczenia u widzów przez utożsamienie się z bohaterem, poznanie jego losów oraz tego, jak skończył. Pozwala to uwolnić się od cierpienia, odreagować zablokowane napięcie, stłumione emocje oraz skrępowane myśli i wyobrażenia. Teatr pomaga nam zrozumieć zarówno siebie, jak i innych ludzi oraz porusza serce.
*Inspicjent – to pracownik teatru, który czuwa nad techniczną i organizacyjną stroną.
autor: Natalia Konicz-Hamada
Zróbmy sobie teatr…
Królewskie Łowy
Jeśli lubicie teatr, spróbujcie przygotować przedstawienie dla rodziców i znajomych. Pozostaje już tylko przygotować krzesła dla widowni i podzielić się rolami. Do dzieła!

Król: Poddani! Wzywam was! Trzeba szybko schwytać czas!
Królewna: Po co? Jak? Wszak płynie niczym rzeka…
Król: Nie! Bezustannie ucieka! Chojnie was wynagrodzę…
Królewna: Ja w to, tato, nie wchodzę!
Król: I słusznie, jesteś za mała, byś na czas sieci rzucała. Szczerze wierzę, że czas schwytają moi rycerze.
Rycerz: Nie, królu, ja się boję! Czas skruszy każdą zbroję.
Król: Może z pomocą przyjdą nam wróżki?
Wróżka: Nie, królu, jesteśmy młode, a czas nas zmieni w staruszki!

Pegaz: Ja jestem z krainy Chronosa. Mogę wzlecieć pod niebiosa. Wzbiję się ponad chmury, bo lepiej widać z góry. Zobaczę gdzie się czas chowa i wezmę udział w łowach.
Król: Niech tak będzie!
*Pegaz wzlatuje wysoko. Krąży nad sceną w poszukiwaniu czasu.
Król: To gdzie jest czas?
Pegaz: Wszędzie! To wszędobylski czarodziej. On czyni cuda w ogrodzie, kwiatki zamienia w owoce, dni jasne przekształca w noce, z gąsienicy robi motylka, ze szczeniaczka czyni wilka…
Król: Dość! Każę cię aresztować.
Pegaz: To są królu puste słowa. Nic złego ci nie robię. A czas jest także w tobie, a nawet ci pomaga!
Król: To już chyba zniewaga!
Pegaz: Z dzidziusia, co w kołysce lula, uczynił władcę kraju, króla.
Król: No dobrze, dość tego hałasu! Kończę spotkanie. Nie mam czasu.
autor: Dagna Ślepowrońska
źródło: Małe Charaktery, numer: 10/2022
#arkusze #ASD #autyzm #BożeNarodzenie #ciekawostki #czytanie #edukacja #ekologia #emocje #empatia #integracja #jesień #kolorowanie #kolory #kreatywność #lato #lekcja #logiczne #logopedia #matematyka #mindfulness #mózg #percepcja #przedszkole #przyroda #psychologia #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #storytelling #szkoła #toksyczni #uwaga #uważność #wiosna #zabawa #zabawy #zajęcia #zajęciaspecjalistyczne #ZespółAspergera #zwierzęta #ćwiczenia #żłobek





